wtorek, 28 lipca 2015

Owocowy koktajl-najlepszy deser na upalne popołudnie!


Składniki:
  • pół miski różnych owoców, my skorzystałyśmy z malin, czarnych i czerwonych porzeczek, agrestu i borówek,
  • 3-4 łyżki śmietany 18 %, 
  • 4-5 łyżeczek cukru. 
Przygotowanie: 


                                 Wszystkie owoce przerzucamy do cedzaka i myjemy je wodą.


                                          Po umyciu wrzucamy owoce do rozdrabniacza.


                                        Dodajemy śmietanę, cukier. Wszystko miksujemy.


                                       Tak przygotowany koktajl przelewamy do szklanek.


                                                                                                    SMACZNEGO!  ~Agnieszka

środa, 22 lipca 2015

Zapobiegaj zamiast zwalczać !

Agnieszka już w kilku postach wypisała Wam propozycje najlepszych produktów przeciw niedoskonałością cery. Większość z nich i ja używałam i wiem, że są skuteczne. Jednak należę do osób, które nie grzeszą regularnością :) Smarowanie się o tej i o tej porze danym produktem jest dla mnie problematyczne, zważywszy również na mój brak czasu. Nawet w kwestii tabletek np. na włosy czy w czasie choroby muszę się zmuszać do regularności. Stwierdziłam więc, że muszę znaleźć inny sposób dbania o cerę. Chyba mi się udało :) 

Przeczytałam dużo poradników dotyczących trądziku i przyczyn jego powstawania. Postanowiłam, że zamiast z nim walczyć postaram się mu zapobiec. Oto kilka zasad, do których zaczęłam się stosować: 

1. Ograniczyłam do minimum spożywanie słodyczy :P Nie ma co ukrywać, że są one dość częstym powodem naszych problemów z cerą tak samo jak zbyt duża ilość produktów mlecznych. Nie było to łatwe ale i tak jestem w trakcie zmiany diety na zdrowszą, więc wcześniej czy później musiałabym z nich zrezygnować. Czasami tylko rekompensuje to sobie gorzką czekoladą. 

2. Woda ! W lato i tak powinniśmy pić jej dość dużo. Poza tym w przeciwieństwie do napoi gazowanych oraz sztucznych dobrze wpływa na nawilżenie nie tylko cery ale i całego organizmu. Dziennie pije butelkę niegazowanej wody ( około 1,5 L ) 

3. Owoce i warzywa również są istotne. Mamy na nie sezon, tym bardziej warto skorzystać. W moim menu z owoców raz dziennie jadam jabłka, truskawki, arbuza albo po prostu to co akurat jest pod ręką ;) Jeżeli chodzi o warzywa w większości  stawiam na te zielone. Zwracajmy uwagę aby zarówno warzywa jak i owoce były świeże oraz zawierały dużo witaminy A, E B1 i B2. Działają one korzystnie na  naszą cerę. 

4. Mimo wszystko cerę trzeba dobrze oczyszczać i nawilżać, więc nie mogę całkiem wyeliminować produktów pielęgnacyjnych. Wieczorem do oczyszczania twarzy używam kremowego żelu z Under Twenty. Zawiera bardzo dobry dla cery trądzikowej aktywny cynk oraz wyciąg z aloesu i ogórka. Równie dobrze wystarczy zwykły tonik oczyszczający. 

Kosztuje około 15 zł w Naturze 

Po oczyszczeniu smaruje twarz kremem oliwkowym z Ziaji. Oczywiście zdarza mi się zapomnieć ;) Wtedy rano używam mleczka z Garniera. Szybko się wchłania i również dobrze nawilża skórę twarzy. 

Krem z Ziaji - 5 zł
Mleczko z Garniera - ok. 15 zł

Teraz trądzik już mi tak nie dokucza a drobne niedoskonałości maskuję odrobiną pudru ;)



~Oliwia

niedziela, 19 lipca 2015

Look Of The Day


                                                            bluzka / blouse -Terranova
                                                             spodenki / shorts - Terranova
                                                               sandały / sandals - Zara

U mnie i pewnie tak jak u Was lato na całego! Gorąco, żar leje się z nieba. Jaki zestaw ubrań wybrać na taką pogodę? Najlepiej, żeby były to przewiewne, wykonane z dzianiny bluzki, t-shirty. Krótkie spodenki, krój i fason zależy już od Waszej figury. Wybierajcie takie, które zamaskują Wasze mankamenty a podkreślą atuty sylwetki. Dzisiaj wybrałam bluzkę w panterkę, która jest bardzo wygodna, nie gniecie się i fajnie sprawdza się na lato. Dobrałam do niej czarne spodenki i czarne sandałki. W makijażu postawiłam na lekki podkład, tusz do rzęs, brązer i róż do policzków.

A wy jakie zestawy wybieracie na upalne dni?







                                                                                 ~Agnieszka

czwartek, 16 lipca 2015

Millennium cz.1 - czyli " Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet "

Po raz kolejny na wakacje postanowiłam nadrobić książkowe zaległości. Upatrzyłam już sobie nawet książkę, ale nie dostałam jej w bibliotece. Przeglądając, więc kolejne półki w poszukiwaniu czegoś ciekawego rzucił mi się w oczy tytuł " Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet". Strzał w dziesiątkę ! 


Książka ta to pierwsza część ( z trzech) trylogii Millennium. Autorem tego, jak się okazuje światowego bestsellera, jest Stieg Larsson - szwedzki pisarz. Wszystkie trzy wydania są serią powieści kryminalnych.

Dlaczego chcę Wam polecić tą książkę ? 

Oprócz tego, że fabuła jest niezwykle wciągająca, to ujął mnie dobrze ukazany i bardzo współczesny problem traktowania kobiet przez mężczyzn. Główni bohaterowie to dziennikarz Mikael Blomkvist oraz genialna hakerka i outsiderka Lisbeth Salander. Ich różne i tajemnicze losy połączy kryminalna zagadka zaginionej przed laty dziewczynki.  Można powiedzieć, że narodzi się z tego nietypowa przyjaźń, której losy ciągną się przez dwa pozostałe tomy.  Właśnie te zagadkowe losy oraz bardzo specyficzny charakter Salander skłaniają mnie do przeczytania kolejnej części  " Dziewczyna, która igrała z ogniem". 
Trzeba jednak przyznać, że ta książka, przez wzgląd na ukazaną w niej trudną historię kobiet, jest dość drastyczna. Mimo wszystko warto ją dołączyć do domowej biblioteczki :) 

Przytoczę Wam jeszcze kilka fragmentów, które szczególnie mi się spodobały
Armanski poprawił kanty spodni, po czym rozparł się wygodnie w fotelu. Przyglądając się podejrzliwie Lisbeth Salander, swojej o trzydzieści lat młodszej współpracownicy, po raz tysięczny skonstatował, że nie ma chyba na świecie człowieka, który w tym prestiżowym przedsiębiorstwie byłby bardziej nie na miejscu niż ona. Jego nieufność była jednocześnie i mądra, i irracjonalna. W oczach Armanskiego Lisbeth uchodziła za zdecydowanie najbardziej kompetentnego researchera spośród tych, z którymi kiedykolwiek miał do czynienia w branży."

"Niektóre cechy Salander doprowadzały Armanskiego do skrajnej rozpaczy. Odkrywszy, że badany mężczyzna jest pedofilem, nie podniosła słuchawki, bijąc na alarm; nie wpadła jak bomba do pokoju szefa z prośbą o natychmiastową rozmowę. Wręcz przeciwnie. Nie wspominając ani słowem, że sprawozdanie zawiera materiał wybuchowy o nuklearnej niemalże sile rażenia, położyła go na biurku Armanskiego właśnie wtedy, gdy zamierzał zgasić lampę i pójść do domu. Otworzył teczkę dopiero późnym wieczorem, w salonie swojej willi na Lidingö, zerkając jednym okiem na telewizor i sącząc z żoną wino."

"PROSTO Z WIĘZIENIA pojechał do swojej chatki w Hedeby. Przechodząc przez most, usłyszał znajome miauczenie i w drodze do domu towarzyszył mu rudobrązowy kot, który najpierw przywitał się z nim, łasząc się do nóg.
- No dobra, właź - powiedział Mikael przy drzwiach. - Ale nie zdążyłem kupić mleka.
Rozpakował swój bagaż. Nie mogąc pozbyć się wrażenia, że wrócił z urlopu, odkrył, że brakuje mu towarzystwa współwięźniów i Sarowsky’ego. Jak absurdalnie by to nie brzmiało, było mu tam dobrze. Przedterminowe zwolnienie przyszło tak nagle, że Mikael nie zdążył nikogo zawiadomić o swoim powrocie."
" - Jestem potwornie śpiąca - powiedziała i opuściwszy kuchnię, bez dodatkowych wyjaśnień zamknęła drzwi do gabinetu.
Po dwóch minutach otworzyła je ponownie i wystawiając głowę, dodała:
- Myślę, że nie masz racji. To nie jest jakiś seryjny morderca, który naczytał się za dużo biblijnych tekstów. To tylko zwykły łajdak, który nienawidzi kobiet. "
Polecam ! 

~Oliwia

poniedziałek, 13 lipca 2015

Moc olejków !

Po miesięcznej przerwie wracamy do pisania bloga ;D Przez miesiąc byłyśmy zajęte szkołą i studiami(sesja). Obiecujemy, że nadrobimy zaległości ;)


Od jakiegoś czasu panuje trend na różnego rodzaju olejki, czy to do włosów, ciała czy twarzy.
Dzisiaj pokaże Wam jakich ja używam olejków.


Wella Luxe Oli, olejek do włosów, regenerujący, 39,00 zł (www.estyl.pl )

Jest to mój faworyt wśród olejków do włosów. Stosuje go przed suszeniem. Po wysuszeniu włosy są delikatne, wygładzone, dobrze nabłyszczone. Wystarczą tylko 2-3 kropelki. Ja nakładam go na wilgotne włosy, można też na suche. Jest bardzo dobry. Polecam.


Olejek arganowy do twarzy i dekoltu, Bielenda, 24,99 zł ( www.sklep.rossnet.pl )

Ten olejek jest przeznaczony do cery skłonnej do przebarwień, nadmiernego wydzielania sebum, mieszanej oraz tłustej. Wystarczą 2-3 kropelki. Nakładam go na bardziej na twarz niż na dekolt.
Dzięki niemu, skóra jest matowa, pory są mniej widoczne, mniej widoczne są niedoskonałości skóry. Olejki do twarzy najlepiej stosować na noc, kiedy skóra lepiej korzysta z substancji odżywczych.


Olej arganowy kosmetyczny, Adams Fitness Food, 19,89 zł ( www.aleeko.pl )

Olejek w 100 % naturalny, bez sztucznych barwników, tłoczony na zimno oraz bogaty w witaminę E. Stosuje go na twarz. Dzięki niemu moja skóra jest delikatna i nawilżona.


 Suchy olejek do ciała, Yves Rocher, 35,00 zł ( www.yves-rocher.pl )

Skóra po użyciu olejka jest gładka, miękka w dotyku i satynowa. Bardzo fajnie olejek się rozprowadza. Szybko się wchłania.


Mgiełka arganowa samoopalająca, 2 w 1, 19,99 zł ( www.sklep.rossnet.pl )

Idealna dla osób, których słońce nie chce szybko łapać. Daje efekt naturalnej opalenizny. Bez smug i przebarwień. Pierwszy efekt widać po godzinie. Szybko się wchłania. Nie uczula.


Olejek do masażu, antycellulitowy, Pharmacy, 11,99 zł ( www.sklep.greenpharmacy.pl )

Stosując go poprawiamy mikrokrążenie, przyspieszamy metabolizm, mamy lepszy nastrój, relaksujemy się. Pozostawia skórę wygładzoną, elastyczną. Działa przeciw obrzękom oraz rozstępom. Jest lekki i wydajny.

Jeśli chcemy, by olejki były jeszcze skuteczniejsze, ich aplikację połączmy z masażem.

Tak, więc olejki są dobre na wszystko. Kremy, balsamy i odżywki mają dużą konkurencję. Olejki potrafią je z powodzeniem zastąpić.

                                                                                                                                 ~Agnieszka