piątek, 3 lutego 2017

Postanowienia noworoczne

Nowy rok, nowe zmiany, nowa ja.

Z początkiem nowego roku, każdy z nas obiecuje sobie nowe rzeczy, które zrealizuje w nadchodzącym roku.

Najczęstsze postanowienia to: chęć zmiany w wyglądzie, zapisanie się na kurs języka obcego, rzucenie palenia, chęć zmiany w naszym nastawieniu do życia, świata i ludzi.

Czy udaje Nam się je wszystkie zrealizować?

Niestety nie, ponieważ są one bardzo ciężkie do zrealizowania, zawsze pojawia się pokusa, by nie wytrwać w swoim postanowieniu.

W jaki sposób możemy je zrealizować?

Na początku powinny to być postanowienia małe, bardziej rozsądne, takie, które możemy osiągnąć w krótkim czasie. Dobrze sformułowane postanowienie, to takie, którego realizację możemy od razu rozpocząć.

Najlepiej jest zapisać postanowienia w notesie i wracać do nich codziennie, by przypominać sobie jakie cele, chcemy osiągnąć, by nasze życie było lepsze.

Jakie są moje postanowienia?


1. Obrona pracy licencjackiej (ale najpierw ją muszę napisać).

2. Zmiana w wyglądzie: nowa fryzura, nowy styl.

3. Będę dbała o zdrowie: zdrowo się będę odżywiać, postaram się spać 8 godzin na dobę, ograniczę ilość spożywanych słodyczy, będę więcej pić wody (ponieważ nie zawsze mi się to udaje, czasami w ciągu dnia nie piję wody, zamiast niej wybieram jakieś soki).


4. Będę dbała o sylwetkę: na wiosnę wrócę do biegania, zacznę ćwiczyć 2-3 razy w tygodniu.


5. Chcę nauczyć się malować i ładnie czesać (pierwsze kroki w tym postanowieniu zostały już wykonane: zakup pędzli i paletki z cieniami do oczu od Makeuprevolution).

6. Przestanę narzekać, spróbuję zmienić swoje nastawienie do niektórych rzeczy.

7. Zdobędę nowe doświadczenia, chcę zapisać się na prawo jazdy oraz na kurs języka angielskiego.


8.Będę rozwijać bloga, by z każdym postem stawał się lepszy.


9.Będę bardziej wierzyć w siebie i swoje możliwości.


10.Przestanę przejmować się porażkami, dzięki którym jeszcze bardziej będę silniejsza, będę akceptować swoje uczucia, nauczyć się okazywać emocje (które, gdzie nie gdzie ukrywałam, by nie dać po sobie poznać, że czymś się przejmuję, zależy mi na czymś lub kimś).


11.Będę się więcej uśmiechać i mniej denerwować.


12.Każdy dzień będę celebrować, najlepiej jak umiem.


13.Będę więcej czerpać z życia, które ma się tylko jedno.




I tak powstało 13 postanowień. Ciekawe czy ta 13 będzie szczęśliwa i zamykając rok 2017 postanowienia te będą wykonane, czy może niektóre z nich zostaną, tylko wykonane? Na odpowiedź musimy poczekać do następnego roku :)

                                                                                                              ~Agnieszka

sobota, 31 grudnia 2016

HAPPY NEW YEAR !!


Moi drodzy czytelnicy, życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku. Dużo radości, szczęścia, miłości, uśmiechu, pięknych chwil, w których każdy z Was może czuć się w pełni sobą.

Niech nadchodzący 2017 rok będzie lepszy, spokojniejszy od odchodzącego 2016 roku.

Szczęśliwego Nowego Roku kochani! ;)

                   
~Agnieszka 

czwartek, 29 grudnia 2016

10 lat minęło ! Przyjaźń na całe życie !

Ona : Oliwia, Ja : Agnieszka, Ona : blondynka, Ja : brunetka, Ja : pięknie opalająca się na brązowo i brązowa, Ona : opalająca się na czerwono ( bywa i tak ) i biała jak mąka, Ja : dwa lat starsza ( nie wyglądam na tyle ), Ona : dwa lata młodsza ( wygląda na starszą ode mnie ), Ona : dumna realistka, znajdująca więcej złych aspektów niż tych dobrych, Ja: dumna optymistka, widząca świat pozytywnie, przez co później jest lekki a czasami i duży zawód. Jedna pracująca na poczcie. Druga studentka kierunku ekonomiczno-prawnego na Uniwersytecie Szczecińskim. Dwie różne osobowości, ale z charakteru takie same.


Obie od urodzenia mieszkamy w tej samej miejscowości, wcześniej 2-3 minuty drogi od siebie, teraz to już 10 minut. Razem chodziłyśmy do tej samej podstawówki, później tego samego gimnazjum i liceum, a zaprzyjaźniłyśmy się pod koniec 6 klasy podstawówki. Jak to Oliwia powiedziała ostatnio: Znałyśmy się już wcześniej, ale dopiero później się zaprzyjaźniłyśmy. Razem wracałyśmy ze szkoły, po szkole spotykałyśmy się, bawiłyśmy się, rozmawiałyśmy, śmiałyśmy, wspierałyśmy i w ten sposób narodziła się nasza przyjaźń, która trwa do dzisiaj.

Zdarzają się nam małe sprzeczki, różnego rodzaju nieporozumienia, jak to bywa w przyjaźni, ale nie ma nigdy żadnej kłótni, nie odzywania się przez tydzień, zrywania przyjaźni. U Nas kłótnią nazywamy nieporozumienie. Jak się "pokłócimy" to ja zazwyczaj potrafię się nie odzywać, chyba taki już mój charakter (pora to zmienić) jak nie piszę nic, to Oliwia już wie, że jestem wkurzona i to Ona wtedy pisze i wyjaśniamy sobie wszystko.

Obie jesteśmy jak to określamy: DURNE, ale na ten wesoły sposób bycia. Jedna jak coś powie, to druga zastanawia się czy te słowo w ogóle istnieje lub druga powie takie słowo, którego to znaczenia nie zna ta pierwsza i trzeba jej to wytłumaczyć, później obie się z tego śmiejemy.

Mamy taki swój rytuał, który polega na tym, że nie zależnie która przychodzi do której, to później odprowadzamy się i zamiast grzecznie się pożegnać i iść do domów, to stoimy na zakręcie, na chodniku, pod lampą, rozmawiamy, rozmawiamy i się okazuję, że tak rozmawiamy już z półtorej godziny.  NO DURNE :)


Przyjaźń można porównać do związku. W przyjaźni jak i w związku ważne jest zaufanie, wsparcie, szacunek. Zdarzają się kryzysy, rozstania jak i powroty. W naszej przyjaźni cenię sobie najbardziej zaufanie i wsparcie. Jak mam jakiś problem, to dzwonię do Oliwii. Przyjdzie, porozmawiamy, nie raz popłaczemy razem,po prostu mnie wspiera. Z mojej strony te wsparcie też jest, przychodzę do niej, pomagam jej, wspieram. A jeśli chodzi o zaufanie, to każda z nas jest pewna, że niektóre zdarzenia, słowa nie wyjdą poza nasz krąg.

W życiu ważne są takie wartości jak: rodzina, miłość, przyjaciele. Starajmy się je pielęgnować, zwłaszcza przyjaźnie, bo to przyjaciele pomagają nam w ciężkich chwilach, nie zostawiają nas samych z problemami, nie odwracają się od nas, po prostu są i będą na zawsze.

Mam nadzieję, że Wy też macie taką przyjaciółkę/przyjaciela jak ja mam Oliwię, gdzie w przyszłym roku minie 10 lat odkąd się przyjaźnimy.



   




































                                                                                                                  ~Agnieszka

niedziela, 29 maja 2016

Look Of The Day


                                                     bluzka / blouse - Tally Weijl

                                                       spodnie /  trousers - Tally Weijl

                                                         buty / shoes -  http://www.sellyo.pl

                                                           zegarek / watch - Daniel Wellington

                                                            naszyjniki / necklaces - http://modernsilver.pl

Dzisiaj mam dla Was casualową stylizację. Połączenie wygody i elegancji. Spodnie w kolorze khaki i białe trampki, które są must-have od wielu już sezonów sprawiają, że stylizacja jest wygodna, nie będę chodzić przecież po łące w szpilkach :D

Bluzka w kwiatki może być noszona na dwa sposoby: pierwszy jako hiszpanka z opuszczonymi rękawami a drugi jako normalna bluzka. Na dole ma ściągacz, co powoduje, że pogrubia. Bardzo fajnie wygląda z obcisłą spódniczką czy spodniami w kolorze pudrowego różu. 

Styl casualowy uwielbiam najbardziej. Łączy w sobie wygodę, co wymagam od stroju na co dzień oraz elegancję, którą rezerwuję na weekend lub różnego rodzaju imprezy, czy też jakieś sytuacje wymagające, by ubiór był elegancki. 

 











                                                                                                                     ~ MIŁEJ NIEDZIELI :)



niedziela, 13 marca 2016

Prosty przepis na omlet na słodko

Zazwyczaj omlety, naleśniki na słodko jem na obiad. A na śniadania w tygodniu jem kanapki z szynką, pomidorem, jajka, są to takie szybkie dania. Kiedy nadchodzi weekend staram się przygotowywać pełnowartościowe śniadania, np. owsianka cynamonowa z kawałkami jabłek, jajecznica. Dzisiaj postanowiłam zrobić na śniadanie coś innego: omlet na słodko.

Przygotowanie zajęło mi ok.15-20 minut.


Składniki:
  • 2 jajka
  • 2 łyżki mąki (ja wzięłam pszenną)
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1/4 szklanki mleka
Przygotowanie:



Przygotowujemy dwie miski: do jednej miski dodajemy: żółtka oddzielone od białek, mąkę, cukier, cukier waniliowy i mleko. To wszystko mieszamy aż powstanie jednolita masa.


                                                       Tak wygląda przygotowana masa.

Do drugiej miski dodajemy oddzielone od żółtek białka. Następnie dodajemy do białek szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. 


      Do ubitej piany dodajemy przygotowaną masę i mieszamy do powstania gęstej masy.


Na rozgrzaną patelnię nalewamy olej, czekamy aż będzie gorący i wylewamy przygotowaną masę. Smażymy po obu stronach na złoty kolor. 


               Omleta możemy zjeść z dżemem malinowym, nutellą, cukrem pudrem. 

                                                                                                         Smacznego ! 

wtorek, 19 stycznia 2016

Pierwsze postanowienie noworoczne: ZROBIONE!



Udało mi się dotrzymać mojego pierwszego postanowienia z mojej listy postanowień noworocznych na 2016 rok :)

Tak jak mówiłam, to i tak zrobiłam!

Obcięłam moje długie włosy :)

Bardzo potrzebowałam zmiany w moim dotychczasowym wyglądzie, mogła to być zmiana stylu, włosów ale musiało to coś być.

W tam tym roku zapanowała moda na włosy do obojczyków, czyli tzw. LONG BOB.

Prawie każda dziewczyna ścinała sobie włosy do obojczyków. Mi też się spodobała ta fryzura, a że moja siostra też zrobiła sobie long boba i bardzo fajnie w tej fryzurce wygląda, to stwierdziłam czemu nie, też będzie mieć long boba.

Od razu po Nowym Roku poszłam do mojej dobrej i ulubionej fryzjerki. Zaproponowała mi inny kolor włosów, który będzie mi pasował, ponieważ chciałam, żeby moje włosy były trochę ciemniejsze.



Tak wyglądały jeszcze moje długie włosy. Rok temu w lipcu, zrobiła mi fryzjerka Ombre, które też mi się bardzo podobało.



Jakie farby użyła do koloryzacji włosów fryzjerka?

Farbę do włosów firmy Wella. Jest to seria farb Wella Color Touch. Jest to farba półtrwała bez amoniaku. Właściwości: nadaje więcej połysku, wyrównuje kolor od nasady aż po końce, dodaje żywego odcienia, wzbogaca i dodaje głębi naturalnemu kolorowi włosów.


Nie powiem Wam dokładnie, jaki mam kolor włosów, ale na pewno jest to jeden z brązów.



Jestem zadowolona, jak fryzjerka obcięła i pofarbowała mi włosy. Ta długość włosów, a mam ją pierwszy raz, bardzo mi pasuje. Moja twarz od razu nabiera innego, bardziej widocznego wyrazu.

Trochę było mi szkoda, obcinać tak długie włosy, ale stwierdziłam: ODROSNĄ MI ! A zmiany są czasami potrzebne :)

Mam nadzieję, że podoba się Wam moja nowa fryzura ;D

                                                                                                        ~Agnieszka





niedziela, 17 stycznia 2016

Look Of The Day


                                                         sweter / sweater- http://fobya.com/
                                                          spodnie / trousers- Stradivarius
                                                           płaszcz / coat- Zara
                                                           czapka / cap- Reserved
                                                            szalik / scarf- Made in Italy
                                                             buty / shoes- Jenny Fairy

No i w końcu zawitała do Nas porządnie, długo wyczekiwana zima. Zimę najbardziej uwielbiam za piękne zimowe krajobrazy, drzewa pełne śniegu, ze szronem. Temperatury minusowe mogą już być, ale żeby nie były do -15 stopni. 

W końcu na blogu pojawia się post o stylizacji. 

Dzisiaj postanowiłam zamienić klasykę na wygodę i ciepło z odrobiną szaleństwa. Szary sweter, który jest bardzo ciepły połączyłam ze spodniami w kwiaty. Do tego dodałam czarny płaszcz. Spodnie dodają mojej stylizacji trochę szaleństwa i koloru, który jest teraz nam bardzo potrzebny. Gdy zobaczyłam te spodnie, pomyślałam: a może je kupię ? I to był strzał w dziesiątkę.  W zimowe, szare dni zazwyczaj ubierałam się w czarne, szare, granatowe stylizacje, żadnych kolorów. Od dzisiaj postanowiłam: WIĘCEJ KOLORU !! 










                                                                                                                                ~Agnieszka