Przeczytałam dużo poradników dotyczących trądziku i przyczyn jego powstawania. Postanowiłam, że zamiast z nim walczyć postaram się mu zapobiec. Oto kilka zasad, do których zaczęłam się stosować:
1. Ograniczyłam do minimum spożywanie słodyczy :P Nie ma co ukrywać, że są one dość częstym powodem naszych problemów z cerą tak samo jak zbyt duża ilość produktów mlecznych. Nie było to łatwe ale i tak jestem w trakcie zmiany diety na zdrowszą, więc wcześniej czy później musiałabym z nich zrezygnować. Czasami tylko rekompensuje to sobie gorzką czekoladą.
2. Woda ! W lato i tak powinniśmy pić jej dość dużo. Poza tym w przeciwieństwie do napoi gazowanych oraz sztucznych dobrze wpływa na nawilżenie nie tylko cery ale i całego organizmu. Dziennie pije butelkę niegazowanej wody ( około 1,5 L )
3. Owoce i warzywa również są istotne. Mamy na nie sezon, tym bardziej warto skorzystać. W moim menu z owoców raz dziennie jadam jabłka, truskawki, arbuza albo po prostu to co akurat jest pod ręką ;) Jeżeli chodzi o warzywa w większości stawiam na te zielone. Zwracajmy uwagę aby zarówno warzywa jak i owoce były świeże oraz zawierały dużo witaminy A, E B1 i B2. Działają one korzystnie na naszą cerę.
4. Mimo wszystko cerę trzeba dobrze oczyszczać i nawilżać, więc nie mogę całkiem wyeliminować produktów pielęgnacyjnych. Wieczorem do oczyszczania twarzy używam kremowego żelu z Under Twenty. Zawiera bardzo dobry dla cery trądzikowej aktywny cynk oraz wyciąg z aloesu i ogórka. Równie dobrze wystarczy zwykły tonik oczyszczający.
Kosztuje około 15 zł w Naturze
Po oczyszczeniu smaruje twarz kremem oliwkowym z Ziaji. Oczywiście zdarza mi się zapomnieć ;) Wtedy rano używam mleczka z Garniera. Szybko się wchłania i również dobrze nawilża skórę twarzy.
Krem z Ziaji - 5 zł
Mleczko z Garniera - ok. 15 zł
Teraz trądzik już mi tak nie dokucza a drobne niedoskonałości maskuję odrobiną pudru ;)
~Oliwia
ZIaja uwielbiam ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńSuper blog będę zaglądać częściej :)
potrzebuje kliknięć pomożesz będę wdzięczna :)
http://natalia004j.blogspot.com/2015/07/dresslink.html
Nie przepadam za kosmetykami Ziaji :)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie lubiłam under20. Zapobieganie jest dobre lecz dla mnie zwalczanie lepsze
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://alexamariani.blogspot.com/
Ja chyba bym nie była wstanie ograniczyć słodyczy :):)
OdpowiedzUsuńhttp://anita-turowska.blogspot.com/
lubię kosmetyki z zjiaji i under20!
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Ograniczenie słodyczy, powiadasz. Jak raz próbowałam to właśnie wtedy tata na złość kupował mi batoniki. :D
OdpowiedzUsuńwww.clemeent.blogspot.com